Moją mamę, Krystynę, w 1982r. przyjaciółka z Chodzieży namawia na otwarcie lodziarni i tak rok później na werandzie naszego domu rodzice otwierają lodziarnię. Właściwie było to „okienko” w którym sprzedawane były lody z maszyny. Szybko zyskały one popularność w całym mieście. Otwieramy firmę i nazywamy ją „KrysMar”, od imion moich rodziców - Krystyna i Marek. I tu właśnie zaczyna się historia ręcznie robionych lodów w Wągrowcu, na ulicy Kościuszki od 1983roku…
Na werandzie tego domu, w 1983 roku powstało okienko, gdzie sprzedawane były lody z automatu. To tu powstały pierwsze receptury, stąd wywodzi się smak, tu też później powstała pierwsza kawiarnia gdzie sprzedawane są lody.
W 1986 roku na świecie pojawiam się ja, Robert. W tym samym czasie rodzice kupują kolejną maszynę i rozpoczynają nowy dział: produkcję lodów Cassate, które szybko stają się popularne – najpierw w Wągrowcu, a zaraz potem – w całej Wielkopolsce.
Od zawsze wiedziałem co chce w życiu robić! :)
Lody Cassate, które produkowaliśmy w kilku smakach, podbiły serca ówczesnych lodomaniaków i były sprzedawane w wielu miejscach w Wielkopolsce.
Nasze „okienko” z lodami nieustannie się rozwijało jednocześnie zyskując coraz większą popularność. Wtedy zapadła decyzja- najpierw powiększamy miejsce produkcyjne, później budujemy (i ciąąągle powiększamy) taras przed lodziarnią, aż w końcu dobiliśmy do miejsca, w którym spełniło się marzenie mojej Mamy – OTWIERAMY KAWIARNIĘ!
Wejście na Polski rynek i rozwój zachodnich firm, które sprzedawały przemysłowe lody za bardzo niską cenę stopniowo wypierał lody Cassate, aż w 2012 roku zdecydowaliśmy się wykonać ostatnią partię tych kultowych lodów. Wtedy zdecydowaliśmy, by na zapleczu domu zacząć wytwarzać wyjątkowe lody do kawiarni – według własnych zasad: tylko z autorskich receptur i wyłącznie z naturalnych składników.
W 2013 roku podejmuję decyzję o wyruszeniu na wyprawę autostopową po Bliskim Wschodzie. W trakcie wyjazdu, zachwycając się otaczającym mnie światem – ludźmi, widokami, jedzeniem i ilością pozytywnych zdarzeń – wpadam na pomysł całkowitej rewitalizacji rodzinnego biznesu.
I tym sposobem, jeszcze w tym samym roku, zostałem odpowiedzialny za dalszy rozwój rodzinnej firmy. Chciałem, by była to kontynuacja działań moich rodziców, ale w nieco bardziej nowoczesnym wydaniu. Decyzja zapadła – odświeżamy wizerunek, zmieniamy logo, a lokalom nadajemy zupełnie nowy, unikalny wystrój. Zacząłem też pracę nad aktualizacją receptur – w tym wszystkim pomogli mi rodzina i przyjaciele, których zaprosiłem do współpracy.
2014 rok to moment, w którym historia zatacza koło. Idąc w ślady Mamy spełniam swoje wielkie marzenie – otwieram lodziarnię w Pile – miejsce z duszą, które ma ważne zadanie – odzwierciedlić wszystkie moje dotychczasowe pomysły. :)
Zmotywowany sukcesem pilskiej lodziarni podejmuję decyzje – otwieramy kolejne punkty. Nowe miasta, nowe miejsca, ale jedna, spójna wizja!
Po tylu latach prowadzenia lodziarni wiem, że mamy na tyle stabilny koncept, aby inne osoby mogły także na nim zarabiać. Rozpoczynamy pracę nad stworzeniem oferty franczyzowej i startujemy na targach w Warszawie.
Kolejne lata to kolejne etapy rozwoju! Wychodzimy naprzeciw wymaganiom naszych lodożerców i powiększamy zespół oraz kuchnie, by móc dalej pracować nad jakością i nowymi smakami.
Nasza oferta franczyzowa cieszy się dużym zainteresowaniem. Podwajamy ilość lokali i stale stawiamy na rozwój lodziarni własnych.
Podobno, gdy stoisz w miejscu to się cofasz… Podobno, bo nigdy nie było nam dane sprawdzić czy to prawda! : ) Wraz z zespołem tworzymy zupełnie nowy koncept marketingowy – unikalny wystrój lokali to nasz ukłon w stronę lodomaniaków – chcemy, by w środku pachniało prawdziwą wanilią, radością z życia i pozytywnym nastawieniem! Kochaj lody, kochaj siebie!
Tamtararamtamtaaaam! Mamy to, TRZYDZIEŚCI lokali w całej Polsce!
I oto jesteśmy, w 2019 roku, z magiczną liczbą trzydziestu lokali w całej Polsce i lodami zamkniętymi w kubeczkach. Kubeczkach, które wyglądają tak, że nawet Twoja dziewczyna jest zazdrosna, że się za nimi rozglądasz. Uspokajamy – nie musisz rozglądać się zbyt mocno, gdyż ilość sklepów oferujących nasze lody stale rośnie.
I oto nadszedł historyczny moment – spełniamy swoje marzenie i jako pierwsi wprowadzamy sprzedaż naszych lodów ONLINE z dostawą w każde miejsce w Polsce!
Nasze lody okazjonalnie zaczynają się pojawiać w dużych sieciach takich jak DINO, LIDL, CARREFOUR i wielu innych.
Start naszej autorskiej aplikacji LodoAPPka Willisch
Odświeżamy naszą stroną willisch.pl, jednocześnie wprowadzając wiele ciekawych rozwiązań.
Nasze lody dostępne w stałej ofercie LIDLA!
ŁAŁ! Darmowe dostawy lodów do każdego domu w Polsce nareszcie dostępne!
Dodano do ulubionych.
Usunięto z ulubionych.
Ten box jest już pełen. Dodaj go do koszyka aby móc utworzyć kolejny.